Zachowaj zupełny spokój, skoro trzyma cię
. Twego Ojca dłoń
I pamiętaj, gdy powstrzymuje cię ćwiczące ramię,
. To też jest On.
Wiedz również, że miłość Jego w całej pełni
Miarę twojej słabości wypełni.
A gdy boleśnie doświadcza On twego ducha,
. Ty bardziej Mu ufaj.
Bez ograniczeń, bez narzekania, śpiesz
. Złożyć w Jego ręce
Sprawy wszystkie, których nie rozumiesz,
. Nie trzeba nic więcej.
A gdy świat uzna cię za szaleńca i z pogardą
Odtrąci, na wiarę twą patrząc z litością i wzgardą,
Spraw, aby dusza twa pełna była spokoju
. I trwaj w pokoju.
Jeśli myślisz, jak dziecko, że sam dasz sobie
. Radę w potrzebie
I jak dziecko dłoń wyciągniętą ku tobie
. Odsuwasz od siebie,
Wkrótce odwaga twoja w strach się zamieni
A siła, która jest w tobie w słabość przemieni,
Lecz gdy otoczysz się Jego miłością, poczujesz,
. Że On tobą kieruje.
Dlatego też, cokolwiek w życiu cię spotka
. We dnie czy w nocy,
Miłość Jego będzie ci we wszystkim
. Ku pomocy.
Z zadowoleniem przyjmij koronę smutku,
Z wdzięcznością noś ją dla dobrego skutku.
Z przyjemnością poddaj się woli Jego
. I ciesz się z pokoju Pańskiego.
Tym, którzy są Jego, Zbawca niezmiennie
. Udzieli dość siły.
Duszy udręczonej, walczącej codziennie
. Da pokój miły.
Dobry Pasterz na najsłabsze owce w stadzie
Najczulej swą opiekuńczą rękę kładzie.
Jak? Kiedy? Nie pytaj Go wcale,
. W hołdzie trwaj stale.